, firma utworzona po połączeniu PSA i FCA, opisała swoją technikę elektryfikacji na następną dekadę. Do 2030 r. Stellantis dąży do tego, aby 70 procent swojej europejskiej sprzedaży pochodzi z pojazdów o niskiej emisji, które obejmują zarówno hybrydowe, jak i pełne pojazdy elektryczne.
Grupa zainwestuje w projekt 30 miliardów euro (około 21,7 miliarda funtów) od teraz do 2025 r., Z wieloma zelektryfikowanymi modelami zaplanowanymi w składzie 14 marek, od samochodów miejskich po pick-up.
Stellantis potwierdza przyszłość Ellesmere Port jako Vauxhall, Peugeot i Citroen Electric Van Factory
Niektóre marki Stellantis będą znacznie bardziej skoncentrowane na tej technice elektryfikacji niż inne. Na przykład Opel stanie się marką wyłącznie elektryczną do 2028 roku-a firma ogłosiła, że do 2025 r. Uruchomi wersję produkcyjną Manta Gse Elektromod.
Reklama – krótki artykuł jest kontynuowany poniżej
Nadchodzące EV Stellantis będą oparte na czterech nowych, dedykowanych platformach elektrycznych, zwanych STLA małymi, średnimi, dużymi i ramowymi, z których najsilniejsza będzie produkcja znacznie ponad 350 kW (około 440 KM) i maksymalnej zakresie do do czasu do 500 mil.
Każda platforma ma również oczekiwany wolumen produkcyjny do dwóch milionów sztuk rocznie, wszystkie opracowane w celu zaspokojenia potrzeb każdego segmentu. Tak więc mała platforma STLA stanowi u podstaw nadchodzących hatchbacków i crossoverów Citroen, podczas gdy STLA Large będzie pasować do najważniejszych SUV -ów marek takich jak Jeep i Dodge.